Forum  Strona Główna

 Nauka czyszczenia + oswajanie z dotykiem

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Metka




Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:20, 23 Lut 2012    Temat postu: Nauka czyszczenia + oswajanie z dotykiem

Nauka czyszczenia jest nei lada wyzwaniam jesli bierzemy konia ktory nei przepada za dotykiem czlowieka. Bylam przerazona wizja wymuszenia na klaczy koneicznosci blizszego kontaktu. Pomogla mi w tym troche Chocky. Przez ostatni tydzien kilka razy dziennie dopinalam klaczke do stanowiska i dociskalam ja mowiac "miejsce". W miedzy czasie czasem delikatnie dotykalam aby poglaskac i wtedy nie chcialam aby sie przesuwala. Poczatkowo caly czas uciekala od czlowieka gdy poczula dotyk, ale w koncu zobaczyla ze nie o to chodzi i cofala sie tylko na docisk i kolende glosowa.
Dzisiaj wzielam szczotki i polozylam przed nia. Zaczelysmy od miekkiej wlosianej, gabeczki do chrap i mieciutkiej do glowy. Negacja byla zaciekawiona, co jest u niej dosc zadkim stanem bo zazwyczaj po prostu stoi jakby nieobecna. Taki troche autystyczny kon. Dalam jej szczotke do powachania. Zaczela ja podgryzac i lapac wargami jakby smiejac sie ze ja laskocze po dziaslach.
Zaczelysmy od gabeczki do czyszczenia chrap ktora ja zaczepialam podczas podgryzania. Nie cofala sie, byla zainteresowana i nie przeszkadzalo jej dotykanie po chrapkach. W miedzy czasie kiedy zaczynala sie spinac i odchodzic dawalam malej kawalek marchewki. Przeszlysmy na szyje. znajdowalam sie bardziej z przodku konia, bo gdy przechodzilam na jej bok zaczynala odchodzic ode mnie i przyklejac sie do sciany. pomogla mi w tym chocky stajac po 2 stronie co wymuszalo na koniu ulozenie sie prosto i brak tanczenia to w jedna to w 2 strone.
To bardziej glaskanie szczotka niz czyszczenie. Unikalam mocnych dotkniec i jazdy pod wlos. Negacja była troche niespokojna, ale Chocky trzymala ja przy kantarze i uspokajala. Pojedyncze pociagniecia szczotka byly przez klaczke akcetowane. W okolicach przednich nog miala laskotki i zaczynala dreptac abym przestala. kiedy dotykalam zadu robila szybkie ruchy do przodu, jakby myslala, ze chce ja pospieszyc.
Zrobilysmy krotka przerwe a pozniej kilka kolejnych podejsc do tego zabiegu. Nega nie bala sie szczotek co mnei bardzo cieszylo. Leciutke glaskanie po grzbiecie, szyi i zadzie przebiegalo dobrze. Bedziemy musialy jeszcze popracowac nad brzucem i innymi zakamarkami gdzie dotykanie ja bardzo drazni. No i lada dzien wprowadziny twardsza szczotke by rozczesac sklejki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks III / Poza treningiem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin