Forum  Strona Główna

 Rozciaganie szyi

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Metka




Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:03, 02 Kwi 2012    Temat postu: Rozciaganie szyi

Z racji kontuzji klaczka mus stac w boxie. Strasznie sie o nia martwie, widac, ze chcialaby pobiegac troche z reszta. Przynioslam dzisiaj ze soba woreczek z kawalkami chleba ktory bardzo ja zainteresowal. Staralam sie aby za bardzo sie nie wiercila i nie obciazala nogi.
Rozpoczelysmy delikatne cwiczenia rozciagajace ktore przelama rutyne stania w boxie i zacheca zrebaka do pracy w przyszlosci.
Wzielam do reki chrupek i dalam go klaczce w dosc niewygodnej pozycji wymagajacej wygiecie przez nia szyi na bok. Powtorzylam to cwiczenie kilkukrotnie za kazdym razem odrobine dalej. Chciala zrobic kilka krokow w celu obrucenia sie by bylo jej wygodniej, ale stanelysmy tak miedzy zlobem a koncem sciany by uniemozliwic jej to. Nastepnie druga stron - wiedziala o co chodzi. Negacji bardzo podobala sie ta zabawa bo dostawala chlebek. No obrze, to jeszcze bardziej - dalam chlebek oddalony od lba tak, ze musiala nie tylko przechylic glowe ale i napiac szyje do boku. Probowala, ale nie podobalo jej sie, za duzo wymagalam na poczatek.
dla rozluznienia podnioslam reke do gory tak by wyciagnela szyje wysoko wysoko, gdzie mogla zlapac smakulyk zabkami. Kilka razi probowala wlozyc mi glowe w kieszen i wyjesc smakolyki, ale nie dala rady Wink Naprzemiennie wymagałam od Negusi zadarcie wysoko glowy oraz obniżenie jej prawie do ziemi. Od razu wiedziała o co mi chodzi, poczatkowo bylo to dla niej zabawa i przychodzilo lekko, ale po kwadransie widac bylo, że cwiczy i wymaga to od niej jakiegos wysylku. ale tak czy siak stoi w boxie wiec niech sie troche pomeczy, popracuje.
Kiedy Kasztanka przestala przejawiac zainteresowanie jedzonkiem uznalam, ze to najwyzszy czas na skonczenie zadania aby nie zmuszac jej do niczego. Dalam koncowke zawartosci torebki do zlobu, oczywiscie zjadla. poklepalam i podziekowalam za wspolprace. Negacja traktowala to jako zabawe, ale jestem pewna ze taki rodzaj pracy juz teraz pomoze jej w przyszlosci w pracy z czlowiekiem, oraz tym, ze nie kazdy trening czy cwiczenie musi byc meczacy, chociaz napewno zadania wymagaja od konia zaangarzowania, wspolpracu i znacznego wysilku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks III / Poza treningiem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin