Forum  Strona Główna

 5.1.11r.- Skoki N

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Adrenaline




Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk ;D

PostWysłany: Czw 19:05, 05 Sty 2012    Temat postu: 5.1.11r.- Skoki N

Czas naglił, a koń stał trochę z przerwą. Zdążyło mu się zakumulować energii w tym zadzisku, oj zdążyło.
Chłopak zarżał, gdy przywiązałam go w kąciku do czyszczenia. Poklepałam go lekko, schylając się po szczotki. Małe zamieszanie przy czyszczeniu zajęło mi minimum pół godziny. Poprowadzenie ogiera do stanu używalności praktycznie graniczyło z cudem, ale jakoś się udało. Ogier impulsywnie zareagował na próbę wyczyszczenia mu jednego z zadnich kopyt, kopiąc co chwilę w powietrze nogą i starając się mnie dodatkowo trafić.
-Przestań!- skarciłam go, dodatkowo wymierzając klapsa w zad. Uwiązany, z irytacją skulił uszy i przeciął ogonem powietrze.
W końcu go wyczyściłam i osiodłałam, dla ukrycia brudnych nóg założyłam ochraniacze, dodatkowo chroniące mu nogi, dwa w jednym.
Sama chwyciłam toczek i rękawiczki, oraz krótki palcat do skoków, któremu dzisiaj nie mogłam się oprzeć patrząc, jak ogier o mało mnie nie rozgniata, gdy wyprowadziłam go ze stajni.

Tylko pogoda się zlitowała. Było wystarczająco sucho i dość ciepło, żeby trenować na maneżu.

Z ustaniem w miejscu gdy wsiadałam też był problem. Ogier ni cholery nie chciał stać. Miałam tak ogromną ochotę podpiąć mu lonżę i tak porządnie przegonić dookoła, żeby aż z niego kapało. Ostatecznie się jednak powstrzymałam.
Gdy wsiadłam na kłapiącego paszczą, spienionego i kłusującego w miejscu ogiera, skróciłam wodze. Rzucił mocno łbem, na co zdzieliłam go palcatem po zadzie. Oczywiście w nagrodę dostałam wykop, przez który o mało nie powitałam się z glebą.
-Respekt!- skarciłam go. Nim znów zdążył wypróbować swoją siłę, zaczęłam dawać mu sygnały na wodzach. Bawiłam się wewnętrzną, prostując zewnętrzną. W efekcie moich starań spieniony Res zebrał się, ganaszując. Wypchnęłam go lekko, stępując. Stopniowo się uspokajał.
Masowałam jego szyję, na co jeszcze bardziej ustąpił. Miałam ogiera pod sobą, czułam jego energię i siłę, jednak już teraz ściśniętą na wędzidle. Ja byłam panią.
Dla dobrego rozruszania się chłopak zrobił kilka kółek stępem. Bawiłam się przy tym w wolty i ósemki, stopniowo coraz bardziej ciasne.
Gdy miałam pewność, że ogier już przynajmniej trochę się rozgrzał, bo jego ruch był zdecydowanie płynniejszy, ruszyliśmy kłusem, wciąż w zebraniu. Po dwóch kółkach lekko popuściłam wodze, umożliwiając mu wygodniejsze ułożenie szyi. Pilnując go łydkami, wykonałam woltę, w którą wszedł jak zwykle w bardzo szybkim tempie. Kolejny okręg na narożniku był ciaśniejszy, wymagał większego skupienia, ale dla niego nie był to problem.
W końcu puściłam go galopem, umożliwiając spuszczenie z siebie nadmiaru energii. Kilka kopów w powietrze, normalne po chwili stania i wypasie na pastwisku.
Zrobiłam woltę, nakłaniając go do wspólnej pracy. Załapał rytm, umożliwiając mi dalsze panowanie nad nim. Zrobiliśmy dwa kółka, tak dla złapania tempa, potem w drugą stronę.
Ustawiłam mu cavaletti, żeby chłopak trochę się wdrożył. Ruszył na nie mocno i pewnie, i gdy pokonał je bez przymrużenia oka, wiedziałam, że jest gotowy.
Dla rozgrzewki ustawiłam 50, na narożniku pod łagodnym łukiem okser 70-80 i metr przy krótkiej ścianie, 1,20 na długiej znów. Puścił się z początku spokojnym galopem z nisko zwieszonym łbem, po czym uniósł go wysoko, gdzie musiałam reagować szybko i zbierać wodze na kontakt, potem lekko je popuścić, gdy się rozbujał w galopie, jadąc na pierwszą przeszkodę. Skoczył ją bez trudu, dałam mu od razu łydkę po wylądowaniu, by nie przygasł. Z zakrętu skoczył z dobrym baskilem. Metrówka zaliczona z marginesem, metr dwadzieścia z mocnym atakiem na przeszkodę i ciężkim opadnięciem po drugiej stronie. Uznajmy, że jest ok.
Kilka przeszkód zmieniło swoje ustawienie.

Ustawiłam mu więc parkur z mocnymi wygięciami:
[link widoczny dla zalogowanych]

1. 1,20m
2. 1m
3. 1-1,25m
4. 1m
5. 1, 10m
6. 1- 1,20m
7. 1m

Pozwoliłam mu przedtem ochłonąć. Zrobiłam z nim koło w stępie na luźnej wodzy, po czym ruszyłam galopem. Na jedynkę najechał dobrym, równym tempem. Oddał czysty skok, a po wylądowaniu go nie poganiałam. Zrobiliśmy łagodny łuk, by było wygodnie najechać. Skoczył czysto. Na trójkę przyspieszył. Pewnie i mocno. Skoczył z dobrym, pewnym siebie baskilem. Od razu po skoku go zgasiłam, jednym, opanowanym rytmem najeżdżając na czwórkę. Znów łuk, i lekkie przyspieszenie na piątkę. Skoczył i ładnie, i dobrze, bo czysto. Szóstka była łatwa technicznie, wiec skoczył ją bezproblemowo. Ostatnia, siódemka. Przeszkoda o topornym, niewygodnym ustawieniu. Ogier jechał z pewnym siebie, głębokim wykrokiem. Mocny skręt, a Res skoczył czysto, co wymagało dużej wprawy. Poklepałam go z zadowoleniem po szyi, gorącej i przemęczonej po parkurze.

Nie pozwoliłam mu jednak na stęp. Zrobiliśmy jeszcze kilka kółek kłusa, pracując nad kondycją. Lekko się uspokoił i ochłonął, ale wciąż był jeszcze trochę zmęczony. Resztę energii wykorzystałam na wejście w galop i z dużą prędkością pokonanie oksera ze środka maneżu. Jak zwykle się postarał, może technika nie ujmowała za serce, ale przynajmniej skoczył czysto. Zresztą, był już zmęczony.
Rozstępowałam go na luźnych wodzach i poluzowanym popręgu, by mógł brać głębokie oddechy.

W stajni rozsiodłałam go i wytarłam. Zarzuciłam mu na grzbiet cienką derkę, aby jego ciało spokojnie wróciło do odpowiedniej temperatury. Chłopak zajął się chrupaniem swojej kolacji, a ja poszłam odłożyć rząd, zadowolona z treningu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks I / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin