Forum  Strona Główna

 26.12.2011r - Trening skokowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Chocky
Administrator



Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: polska

PostWysłany: Pon 17:26, 26 Gru 2011    Temat postu:

- Super! Ktoś jeszcze to leci? Ja pojadę L i P, myślę... - Mruknęłam, przytrzymując podekscytowaną Kiss.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kana




Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:28, 26 Gru 2011    Temat postu:

- tiaaa, to ja tak jak Cho L i P - mruknęłam i spojrzałam po dziewczynach. Odjechałam kawałek i zaczęłam w kłusie przejeżdżać jakieś tam drągale co se samotnie leżały XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanne




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:29, 26 Gru 2011    Temat postu:

-Ja podziękuję, nie chcę zadręczać malucha - Odparłam i zakłusowałam na parę kółeczek w jakiejś wolnej przestrzeni uważając na wszystkich. Chciałam by Shetty zdrowo ochłonął a stępowanie tuż po parkurze wg mnie wskazane nie jest. W końcu zwolniłam do stępa i umieściłam się obok Chocky, patrząc na przejazdy dziewczyn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocky
Administrator



Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: polska

PostWysłany: Pon 17:30, 26 Gru 2011    Temat postu:

- Karuchna? Śmigasz? - Wychyliłam się z siodła, chcąc odnaleźć dziewczynę z Jarno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karuchna




Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:38, 26 Gru 2011    Temat postu:

-Dobra to tera ja!-
Skierowałam Jarno na koło w galopie i gdy uzyskałam energiczny i rytmiczny galop skierowałam go na pierwszą przeszkodę. Krzyżak nie zyskał wielkiego respektu Jarno, który przeskoczył go sobie od niechcenia, zadziałałam energicznie łydką i hooop na okser.
Tym razem Jarno podszedł do sprawy poważnie i pokonał przeszkodę w ładnym stylu. Z tej radości wylądowaliśmy nie na tą nogę, szybka lotna i po kłopocie. Jedziemy na stacjonatę.
-Ejjj nie bądź taki wyrywny - powiedziałam do ogiera, który próbował wyraźnie podkręcić tempo i kilkoma półparadami poprosiłam go by nieco zwolnił. Stacjonaty nie pokonaliśmy zgrabnie, ale za to skutecznie, skuteczność górą! Kolejny krzyżak został przez Jarno olany, tak beznadziejnego braku pracy przodem dawno nie odczułam. Przynajmniej udało nam się wylądować na dobrą nogę przed najazdem na szereg.
-Ajjj! - wyrwało mi się głośno gdy nie zmieściliśmy się między krzyżakami i Jarno wykonał dziwny skok by nie staranować drugiego z nich - Niech to cholera! - krzyknęłam sobie spontanicznie i kontynuowałam przejazd.
Okser wzbudził u niego większy szacunek i wykonał skok z zapasem, do tego stopnia, że nieco wytrącił mnie z równowagi, na szczęście miałam czas by pozbierać się przed dojazdem do stacjonaty. Jarno już z daleka łypał na straszaki, ale przeszkodę pokonał bez oporów.
Największe obiekcje wzbudził u niego mur, tutaj też wykonał skok z wielkim zapasem, ale na szczęście tym razem przygotowałam się na to i udało mi się zgrabnie podążyć za ruchem.
- Doooobry kooń - powiedziałam przechodząc do stępa na luźnej wodzy i klepiąc Jarno po szyi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzydlata




Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RSK Dolina Lodowego Wichru

PostWysłany: Pon 17:38, 26 Gru 2011    Temat postu:

- JA!
I ruszyłam Smile
Sonatka chętnie poszła na krzyżaczka i skoczyła ładnie, chociaż trochę nisko. Musiałam wzmocnić pomoce. Dalej okser. Nabrałyśmy prędkości, aby nie wylądować między kawałkami przeszkody i skoczyłyśmy z zadowalającym rezultatem. Dalej stacjonta. Sonata szła równo, nawet trochę za szybko, ale uznałam, że ten rozpęd da jej większe możliwości. Przed kolejnym krzyżaczkiem walnęłyśmy dwa ogromniaste foulee i skoczyłyśmy czysto. Nad przeszkodą miałyśmy problem ze zmianą nogi, więc po skoku, tuż przed szeregiem, zwolniłyśmy do kłusa i błyskawiczne ruszenie na prawo. Szereg... marnie. Drugą przeszkodę srubudup rozwaliłyśmy, ale nie przejmowałyśmy się, tylko jechałyśmy okser. Ładnie, Sonia się zebrała w sobie i nie dała wysokości. Przedostatatnia ze straszakiem. Sonia dosyć ufnie do niej podeszła, dogadałam jej, żeby się nie bała i poszła. Na zakończenie mur. To coś nowego, nie skakałyśmy. Pilnowałam, żeby mi nie uciekła i... udało się. Poklepałam mocno klacz, która z radości zarzuciła łebkiem.
- No, to kto nas pokona?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocky
Administrator



Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: polska

PostWysłany: Pon 17:40, 26 Gru 2011    Temat postu:

/Laski, ja obiadek. Michał ustawił LL jak co :3

LL
1 - czarny krzyżak 70 cm
2 - okser 80x80 cm
3 - żółta stacjonata 60 cm
4 - niebieski 60 cm krzyżak
5 - skok wyskok 70 cm
6 - okser 90 cm
7 - fioletowa stacjonata ze straszakiem 90 cm
8 - mur 80 cm


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chocky dnia Pon 17:40, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzydlata




Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RSK Dolina Lodowego Wichru

PostWysłany: Pon 17:43, 26 Gru 2011    Temat postu:

- Ja chyba kończe, bo łądnie to w miarę poszło Smile wystarczy nam. - oznajmiłam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nojec




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:51, 26 Gru 2011    Temat postu:

Ok, więc my zapylamy. Najechałam kłusem na krzyżaka, galop i skierowałam się na oksera. Stacjonatka, bez problemu, krzyżak tym bardziej. Przed następną przeszkodą energicznie, skok-wyskok. Mocne tempo na okser, ok. Teraz znów przytrzymanie, skupienie na stacjonatę, jeszcze tylko ostatni mur, z zawachaniem ale skoczony. Do kłusa, za chwilę do stępa. Dooobry koń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kana




Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:55, 26 Gru 2011    Temat postu:

Jeszcze ktoś bedzie skakać LL? jak nie to Michał może już podnosić XDDD
Poklepałam Runa i zagalopowalam z dala od innych. Skoczyliśmy jakąś kopertę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karuchna




Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:02, 26 Gru 2011    Temat postu:

- Jeszcze jaaa! -
Spróbujmy w szybszym tempie - Krzyżak ładnie, okser z zapasem, znowu bym zleciała. Stacjontaka puknięta ale nie spada, krzyżek prościutki. Tym razem zmieściliśmy się w skok - wyskok, poklepałam ogiera po szyi i skierowałam na okser.
Kolejny skok z cholernym zapasem, Jarno chyba nigdy się tego nie oduczy. Przynajmniej straszak nie zrobił na nim już wrażenia. Jeszcze tylko mur... Iiii wylądowałam koniowi na szyi. Zebrałam się jakoś i przeszłam do kłusa delikatnie gładząc ogiera po szyi. Odjechałam kawałek dalej i przeszłam do stępa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzydlata




Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RSK Dolina Lodowego Wichru

PostWysłany: Pon 18:05, 26 Gru 2011    Temat postu:

Będą już rozluźniona, uznałąm, że Sonia może popatrzyć na konie o niebo lepsze od nas.
Każdy z nich skakał jak mistrz, myśmy się chowały po kątach i nie rzucały w oczy, ale przyglądały, analizowały i uznawały, że na zawodach, to my nie mamy najmniejszych szans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocky
Administrator



Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: polska

PostWysłany: Pon 18:06, 26 Gru 2011    Temat postu:

Michał zabrał się za podwyższanie parkuru, teraz stały:
L
1 - czarny krzyżak 80 cm
2 - okser 90x90 cm
3 - żółta stacjonata 100 cm
4 - niebieski 70 cm krzyżak
5 - skok wyskok 80 cm
6 - okser 100x90 cm
7 - fioletowa stacjonata ze straszakiem 90 cm
8 - mur 90 cm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kana




Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:18, 26 Gru 2011    Temat postu:

Widząc że parkur już podniesiony zbliżyłam się do dziewczyn - za pozwoleniem - uśmiechnęłam się i dałam łydkę do galopu. Run ruszył mocno do przodu. Najechaliśmy trochę niezgrabnie na pierwszą przeszkodę. Run mocno się wybił i tylko to uratowało nas przed zrzutką. Potem przytrzymałam go trochę i już dużo spokojniej najechaliśmy na okser. Nie było żadnego problemu. Następnie pogoniłam go i najechaliśmy szybciutko na stacjonatę. Run wydłużył krok jak zawsze i płynnie przeszedł w skok. Lekko wylądowaliśmy i potem spokojnie skoczyliśmy krzyżaka. Przytrzymałam go lekko i wyrównałam tempo, po czym najechaliśmy na skok wyskok. Spokojne wybicie, wylądowaliśmy, a potem dałam mocniejszą łydkę i zaraz przeskoczyliśmy drugą przeszkodę. Poklepałam go i dałam łydkę. Pogalopowaliśmy na oksera. Mocne wybicie i skok z dużym zapasem. Potem dosyć ostry skręt i zaraz najeżdżaliśmy na stacjonatę. Run nie zwracał uwagi na straszaki i spokojnie pokonał przeszkodę. Kolejny ostry zakręt i pognaliśmy do muru. Ogier widząc dość masywną przeszkodę, przyśpieszył. Starałam się go przytrzymać ale dużo nie pomogło. Najechaliśmy ciut za szybko, przez co musnęliśmy przeszkodę. Po wylądowaniu lekki bryk. Odwróciłam się i zauważyłam że jedna 'cegiełka' jednak zleciała. Poklepałam ogiera, zrobiliśmy małe koło i przeszłam do kłusa, a potem do stępa - dobry konioo - miziałam go. Zjechaliśmy z parkuru - to która tera ? XD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Pon 18:22, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanne




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:30, 26 Gru 2011    Temat postu:

-Ej dobra ja lecę - Ocknęłam się z oglądania przejazdów dziewczyn. Shetty też wpadł w trans i stał niczym posążek. - Papa wam :* - Odparłam wyjeżdżając z hali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Treningi grupowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin